Największy problem z ciasteczkami jest taki, że trudno jest zjeść tylko jedno, równie trudno jest zjeść tylko dwa.
Pamiętacie ciasteczkowego potwora z ulicy sezamkowej? Jeśli jego ciastka były tak pyszne jak te moje (wybaczcie brak skromności 🙂 ), to wcale nie jestem zdziwiona, że mógł ich tyle pochłonąć!
Ciasteczka z batatów w połączeniu z orzeszkami ziemnymi tworzą super kombinację, najlepiej jeść je świeże zaraz po wystudzeniu, zresztą nie sądzę by zbyt dużo ostało się na kolejny dzień !
- Ziemniaki obieramy, kroimy w talarki i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 20 minut.
- Daktyle blendujemy na papkę, dodajemy upieczone ziemniaki i blendujemy razem na puree.
- Orzechy ziemne wrzucamy do mocnego blendera i blendujemy ok 5 minut, do uzyskania masła orzechowego.
- Masło orzechowe, migdały, cynamon i sodę dodajemy do masy daktylowo-batatowej. Wszystko razem mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
- Ciastka formujemy przy pomocy łyżki, kładziemy na papierze do pieczenia i rozpłaszczamy je mokrą ręką.
- Ciastka pieczemy 16 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Ciastka z batatów – Składniki (12-14 ciastek):
- 200 g puree ze słodkiego ziemniaka (ok 400 g surowych batatów)
- 50 g suszonych, miękkich daktyli bez pestek
- 80 g prażonych orzeszków ziemnych niesolonych
- 100 g mielonych migdałów
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej