Ahh jak za mną od dawna chodziły pralinki czekoladowe. Tylko jak je zrobić bez ogromnej ilości czekolady, cukru, i żeby smakowały, i do tego jeszcze aby konsystencja była odpowiednia dla małych rączek??? Zadanie było trudne, ale za pomocą przepisu na Czekoladowy pudding, który stanowi bazę tych pralinek nie było to aż takie straszliwe… Pralinki wyszły i nie chciały z tych małych rączek przestać wychodzić:)
Pralinki czekoladowe –Składniki (na ok. 20-25) :
- 120 g gorzkiej czekolady (o zawartości kakao minimum 85%)
- 140 g tofu (najlepiej organiczne)
- 7 łyżek syropu z daktyli
- 25 g masła
- 50 ml herbaty rooibos
Sposób przygotowania:
- Odmierzoną ilość tofu osuszamy ręcznikiem.
- Herbatę zalewamy 50 ml wrzącej wody i czekamy, aż się zaparzy, po zaparzeniu wyrzucamy torebkę od herbaty.
- Do garnuszka wlewamy szklankᶒ wody, zagotowujemy i zostawiamy na małym ogniu. Na ten garnuszek z wodą kładziemy metalową miskᶒ (lub inny mniejszy rondelek) z połamaną na kawałki czekoladą. Mieszamy do rozpuszczenia i dodajemy syrop.
- Wszystkie składniki ( 50 ml herbaty, tofu, masło, rozpuszczoną czekoladę z syropem) mieszamy w blenderze do uzyskania gładkiej, ale bardzo gęstej masy.
- Gotową masę przenosimy do specjalnych mini foremek na pralinki (ja użyłam do tego małej łyżeczki), i chowamy do lodówki (min. 1h ), żeby pralinki odpowiednio zgęstniały.
Smacznego!